Daj życiu jeszcze jedną szansę. Może czytasz ten artykuł, myśląc o tym, by odebrać sobie życie. Albo może znasz kogoś, kto nad tym się zastanawia.

Jeśli nie masz już sił do walki ani nadziei na zmianę, pamiętaj, że są telefony zaufania dla osób myślących o samobójstwie, a także wiele instytucji oferujących pomoc. Kliknij TUTAJ

Jeśli straciłeś już resztki nadziei, proszę, czytaj dalej tak, jakbyś ze mną rozmawiał. Być może już postanowiłeś odebrać sobie życie i może nawet próbowałeś to zrobić. Myślisz jedynie o tym, jak beznadziejny jest twój los, że już nie możesz go znieść. Ból jest zbyt wielki. Nikt nie wie, jak ciężkie brzemię dźwigasz, w jakim zamęcie emocjonalnym trwasz.

Ale jesteś tu i dlatego pozwól mi opowiedzieć o nadziei, o tym, jak twoje życie może się zmienić, o tym, że warto mu dać jeszcze jedną szansę.

Proszę, pomyśl o tym, czy nie lepiej zrobić coś innego niż odebrać sobie życie. Może próbowałeś już jakiejś terapii albo rozmawiałeś z kimś i nic ci to nie dało. Jednak proszę cię, rozważ ponowne podjęcie pewnych kroków, które pomogą ci pójść w innym kierunku, z dala od autodestrukcyjnych myśli, które tobą zawładnęły.

Musisz zrozumieć, dlaczego wpadłeś w depresję

Możesz powiedzieć: „Nie wiem, dlaczego. Jestem zerem. Popadłem w długi. Moja żona/mąż mnie opuścił/a. Umarł ktoś, kogo kochałem. Straciłem pracę. Jestem samotny. Jestem ___________ (sam wiesz, co tu wpisać)”. Pewnie masz wiele problemów i zmagań, ale najprawdopodobniej cierpisz też na niedobór substancji chemicznych w układzie nerwowym. I to może być główną przyczyną depresji, którą odczuwasz.

Wielu ludzi z obniżonym nastrojem nie zdaje sobie sprawy z tego, że jedną z tego przyczyn jest niedobór substancji neurochemicznych. W niedawno opublikowanym artykule znanej na świecie [Mayo Clinic] czytamy: „Eksperci są przekonani, że podatność genetyczna w połączeniu z czynnikami środowiska, takimi jak stres czy choroba, może wywołać w mózgu nierównowagę substancji zwanych neurotransmiterami, co powoduje depresję. Brak równowagi między serotoniną, norepinefryną i dopaminą wydaje się być powiązany z depresją”.

Zażywanie przepisanych leków w połączeniu z naturalnymi metodami terapii, takimi jak ćwiczenia fizyczne i poświęcanie czasu na rozwój duchowy, może pomóc we wzroście poziomu tych neurotransmiterów. Jednak nadal będziesz musiał uporać się z takimi problemami, jak strata kogoś bliskiego czy to przez śmierć, czy przez rozwód, niski obraz siebie samego, poczucie winy, uraz, gniew, czy przeszłe doświadczenie wykorzystania seksualnego. Nie da się zignorować tych kryzysowych sytuacji lub strat, ale trzeba się nimi zająć w zdrowy sposób.

Czy korzystałeś z porad i leczyłeś się na depresję? Jeśli nie, to skontaktuj się jak najszybciej z lekarzem rodzinnym lub psychiatrą albo z najbliższym szpitalnym oddziałem ratunkowym, żeby uzyskać pomoc. Możesz też poszukać terapeuty albo zgłosić się do poradni zdrowia psychicznego. Jeśli planujesz samobójstwo zadzwoń na numer 116 111 (dla dzieci i młodzieży) lub 800 70 2222 (dla dorosłych). Nie zwlekaj, zadzwoń jak najszybciej!

Jeśli jesteś w trakcie leczenia i terapii powinieneś skontaktować się ze swoim terapeutą i/lub psychiatrą i powiedzieć, że potrzebujesz pomocy, bo masz myśli samobójcze i autodestrukcyjne. Poproś kogoś z rodziny lub przyjaciela, by poszedł na wizytę razem z tobą.

Zrozum depresję i swoje emocje

Nie zawsze możesz ufać swoim uczuciom, swojemu obniżonemu nastrojowi. Uczucia nie pokazują prawdy obiektywnej. Są wskaźnikami subiektywnego stanu umysłu, powinieneś więc zbadać myśli, w których trwałeś, a które doprowadziły cię do rozważania samobójstwa.

Myślenie o zabiciu się to uleganie kłamstwom na temat życia i przyszłości. Wiele osób zmagało się z depresją, ale nie załamały się ani nie zaufały swoim uczuciom. Przeciwnie, miały odwagę iść dalej, odwagę, żeby uwierzyć, że przyszłość może być lepsza. Ty również możesz mieć tę odwagę.

Marcin Luter, doktor teologii obrazowo przedstawił często nachodzące go zmienne nastroje: „Przez więcej niż tydzień byłem bliski bram śmierci i piekła. Trząsłem się na całym swoim ciele. Wstrząsały mną depresja i bluźnienie Bogu.” (Here I Stand, Abingdon Press).

Don Baker, duchowny i autor, napisał o swoim doświadczeniu depresji: „Wydawało mi się, że nie mam żadnego kontaktu z rzeczywistością. Życie wydawało mi się zamazane, często nieostre. Myślałem o nim, że jest niczym poza udawaniem lub fantazją. Nikt tak naprawdę się mną nie przejmował. Nawet Bóg – tak się czułem. Czasami jedynym rozwiązaniem wydawało mi się samobójstwo…”.

Ci ludzie nie oparli się jednak na tym, jak się czuli. Odrzucili przygnębiające ich myśli i podjęli działania. Udało im się pokonać przeszkody i uczucie porażki. Ty również nie musisz dać się zwieść negatywnym uczuciom czy myślom.

Czas rzucić wyzwanie takiemu myśleniu. Czas spojrzeć na swoje życie w zdrowy sposób. Jesteś wartościowy. Jesteś ważny. Możesz zmienić swoje myślenie i zachowanie tak, by poprawić jakość swego życia! Proszę cię, pozwól też Bogu dać ci nadzieję. Zwróć się do Niego, szukaj u Niego pomocy i prowadzenia. Dlaczego miałbyś nie dowiedzieć się, co On może zrobić? Byłem świadkiem, jak zmieniał życie ludzi, podnosił przygnębionych, dawał nadzieję tym, którzy myśleli, że są przegrani.

Zapytaj siebie:

Poproś Boga, aby pokazał ci te rzeczy. Potem w modlitwie poproś Go o pomoc, a następnie obserwuj, jak zacznie zmieniać twoje życie od wewnątrz. Nie poddawaj się! Zwróć się teraz do kogoś bliskiego, bo się liczysz, bo masz znaczenie.

Pokonaj beznadzieję

Zwykle ludzie cierpiący na depresję nie robią tego, co mogłoby im pomóc poczuć się lepiej. Spróbuj walczyć z depresją i iść w życiu do przodu. Porozmawiaj z kimś o tym, jak się czujesz. Wypowiedzenie przed kimś swoich uczuć może ci pomóc. Zbadanie z kimś, zwłaszcza z terapeutą, co leży u podstaw twoich uczuć, może pomóc w poszukiwaniu rozwiązania problemu.

Wizyta u lekarza i opowiedzenie mu o depresji może poprowadzić cię do leczenia przyczyn fizjologicznych stanu, w którym się znalazłeś. Być może będziesz musiał zacząć zażywać leki antydepresyjne, co jest zupełnie zrozumiałe. Regularne ćwiczenia i odpowiednia dieta mogą pomóc podnieść poziom substancji neurochemicznych, których brak w twoim organizmie. Również spędzanie czasu z ludźmi, którzy się o ciebie troszczą, z przyjaciółmi, z Bogiem, z członkami rodziny, ze wspólnotą kościelną, może dać ci poczucie więzi i pomóc odzyskać sens życia.

Od czego zacząć?

Teraz, gdy przeczytałeś ten artykuł, czy podejmiesz kroki w stronę życia? Kroki pozwalające je odbudować, uzyskać pomoc? Musisz odrzucić kłamstwa wirujące w twojej głowie, bo chcą trzymać cię z dala od prawdy. Prawdy o tym, że jesteś wartościowy i masz przed sobą dobrą przyszłość.

Jestem o tym przekonany. Oczekuje cię dobra przyszłość. Znam wielu ludzi, którzy uzyskali pomoc i teraz cieszą się lepszym stylem życia! Proszę, spisz sobie teraz listę rzeczy, które pomogłyby ci rozpocząć proces zmian. Oto kilka propozycji:

  1. Poradnia dla osób w depresji np.: Centrum Terapii Dialog, tel. 22 436 83 50.
  2. Wizyta lekarska i przepisanie odpowiednich leków.
  3. Ćwiczenia fizyczne.
  4. Wsparcie od rodziny i przyjaciół.
  5. Pomoc w sprawach finansowych. Skontaktuj się z Edukacją Finansową Crown, żeby dowiedzieć się, jak wyjść z zadłużenia.
  6. Uporanie się ze stratą lub żałobą. Przeczytaj: Timothy Keller „Krocząc z Bogiem przez ból i cierpienie”; Tomasz Kot „Dziwna książka o depresji, zwykła książka o życiu”.

Jeśli potrzebujesz profesjonalnej pomocy, możesz skorzystać z chrześcijańskich punktów poradnictwa. Adresy znajdziesz na stronie [Chrześcijańskie punkty poradnictwa]. Kraków [Poradnia Droga], Wrocław [Zosia i Tomek Lewandowscy], Warszawa [Centrum poradnictwa na Północy], [Chrześcijańskie Stowarzyszenie Psychologów]

Mam nadzieję, że ten artykuł zdoła powstrzymać cię od zrobienia sobie krzywdy. Proszę skontaktuj się z kimś, kto może udzielić ci pomocy, zadzwoń na telefon zaufania, do duchownego, terapeuty, przyjaciela lub lekarza. Podejmij teraz kroki prowadzące ku życiu.




Autor artykułu: Lynette Hoy

Informacje o zdjęciu: Ryan Taus